Mečislav Borák (1945-2017)
foto: O. Toboła
Nie ma chyba drugiej Rodziny Katyńskiej, która mogłaby się pochlubić „swoim“ historykiem. Zaolziańska Rodzina miała go w osobie prof. Mečislava Boráka, wybitnego czeskiego naukowca zajmującego się najnowszą historią Śląska oraz represjami totalitarnych ustrojów XX wieku w Europie Środkowej. Borák jest autorem ponad dwudziestu monografii oraz setek przyczynków naukowych i artykułów, wystaw, scenariuszy filmowych, programów radiowych, podręczników i skryptów.
Już „przed Katyniem” zajmował się polskimi wątkami historii drugiej wojny światowej na czeskim Śląsku. Jego książka o masowej zbrodni we wsi Żywocice (Zločin v Životicích, Ostrava 1980) doczekała się kilku wznowień i opracowań. W niej, tak samo jak w książce o innych niemieckich zbrodniach na Śląsku Cieszyńskim (Na příkaz gestapa, Ostrava 1990), polskiego czytelnika mile zaskoczyło „niepoczeszczanie“ polskich imion i nazwisk, a taki był wówczas zwyczaj większości czeskich autorów.
Zainteresowania naukowe Boráka były niezwykle rozległe. W jego dorobku znalazły się monografie o pierwszym transporcie europejskich Żydów do Niska n. Sanem (Transport do tmy, Ostrava 1994; The First Deportation of the European Jews, Opava 2010) prace o obozach internowania Żydów w Szanghaju i na wyspie Mauritius, o powojennych sądach ludowych (Spravedlnost podle dekretu, Ostrava 1998) i obozach pracy przymusowej, o przemieszczaniu skradzionych dóbr kultury, mniejszości polskiej w RCz czy monografie o sowieckich represjach wobec obywateli byłej Czechosłowacji. Zgłębiał wiedzę w czeskich, polskich i słowackich archiwach, w archiwach na Ukrainie, w Rosji i Izraelu. Miał w zwyczaju wyniki swoich naukowych dociekań popularyzować w filmach dokumentalnych.
O Zbrodni Katyńskiej dowiedział się z artykułów Giennadija Żaworonkowa publikowanych w radzieckiej prasie, którą w czasach komunizmu można było kupić w Ostrawie. (Niezwykle go cenił. Spotkali się na krótko przed śmiercią rosyjskiego publicysty. W 2006 r. Borák odwiedził go ze sztabem filmowym w moskiewskim szpitalu i nagrał jego wypowiedź do drugiego czeskiego filmu o Katyniu).
Pierwsze potencjalne sowieckie ofiary z Zaolzia „odkrył” w książce Stanisława Zahradnika o ofiarach okupacji hitlerowskiej. Przy kilkunastu nazwiskach widniała bowiem notatka „zaginął w kampanii wrześniowej 1939 r.”
Do rzeczywistych rozmiarów zbrodni popełnionej na mieszkańcach Zaolzia i innych ziem czeskich dotarł jednak dopiero po zmianie ustroju w 1989 r. Wówczas na jego apele w czeskiej i polskiej prasie odpowiedziały dziesiątki osób, które do tej pory musiały ukrywać prawdę o losie swych bliskich. Udało mu się nakłonić Czechosłowacką Telewizję w Ostrawie do nakręcenia filmu w Katyniu. Tak powstał w ogóle pierwszy film o tej zbrodni po oficjalnym przyznaniu się ZSRR do jej popełnienia. (Stíny svědomí, ČTV Ostrava 1990, reż. Jan Flak, scen. M. Borák).
Borák miał wielkie zasługi dla powstania Rodziny Katyńskiej w Czechosłowacji. W Katyniu spotkał uczestników autokarowej wyprawy Rodzin z całej Polski i po powrocie do kraju zachęcił zaolziańskich Polaków do założenia podobnej organizacji. Na pierwsze zwołane z jego inicjatywy spotkanie przybyło ponad sto osób. Były to nie tylko rodziny ofiar, ale też dawni polscy policjanci, którzy zbiegli z kolumn i transportów jenieckich czy jeńcy sowieckich obozów. Ich pamiątki, fotografie, listy, pocztówki i inne dokumenty zostały wkrótce przedstawione na pierwszej z kilku zaolziańskich wystaw według jego scenariusza.
Pierwsze wyniki swoich badań opublikował w książce Symbol Katynia, zaolziańskie ofiary obozów i więzień w ZSRR, Czeski Cieszyn 1991. Czeskiego czytelnika zapoznał ze zbrodnią i jej nieznanymi czeskimi wątkami w pierwszej czeskiej książce o morderstwie w Lesie Katyńskim (Vraždy v Katyňském lese, Ostrava 1991). W Czechosłowacji (po podziale Republice Czeskiej) organizował konferencje i sympozja z udziałem zaprzyjaźnionych znawców problematyki z Polski i USA. Wyniki swoich badań przedstawił na konferencjach w Polsce, na Słowacji, w Rosji i Francji (Paryż 1993).
Uwieńczeniem jego długoletnich badań katyńskich stała się obszerna monografia obejmująca biogramy ponad 500 ofiar. Według przyjętych kryteriów były to osoby, które urodziły się na Zaolziu i w innym miejscu ziem czeskich lub w chwili wybuchu wojny tam żyły i pracowały (Ofiary Zbrodni Katyńskiej z obszaru byłej Czechosłowacji, Opava 2011).
W Instytucie Medycyny Sądowej w Szczecinie podczas kręcenia filmu Lebka. Od prawej prof. M. Borák, O. Toboła, dr A. Ossowski. Foto: S. Solanský.
Z jego inicjatywy Czeska Telewizja w Ostrawie nakręciła kolejne dwa filmy: O czaszce katyńskiej należącej do Ludwika Szymańskiego, ojca jednej z założycielek Rodziny Katyńskiej w Czechosłowacji (Lebka, 2007, reż. Petra Všelichová, scenariusz M. Borák i O.Toboła) oraz film, który w 2007 r. był najczęściej nagradzanym czeskim dokumentem filmowym (Zločin jménem Katyň, 2006, reż. Petra Všelichová, scenariusz M. Borák i O.Toboła). Film ten zdobył osiem nagród, nominacji i wyróżnień, m. in. Grand Prix na Festiwalu Filmowym w Bari w Czarnej Górze.
Mečislav Borák do końca swoich dni pozostał wielkim przyjacielem Rodziny Katyńskiej w RCz. Chociaż w późniejszych latach Rodzina żyła już własnym życiem, co roku przyjeżdżał na jej świąteczne spotkania i opowiadał o swoich nowych odkryciach w postsowieckich archiwach.
Podejmował trudne tematy, które według innych powinny zostać ukryte. Był pierwszym (i chyba jedynym czeskim historykiem), który postępowanie czeskich żołnierzy w Stonawie w czesko-polskiej wojnie w 1919 r. nazwał zbrodnią wojenną. Najdłużej zajmował się niemieckimi zbrodniami, niemniej jednak zbadał i pierwszy opisał bestialstwo Czechów wobec Niemców w powojennym obozie „Hanke” w Ostrawie. Zgromadził dowody polskiej brutalności na zajętych w 1938 r. obszarach Czechosłowacji. Jego zainteresowanie się badaniami katyńskimi w kontekście Zaolzia część społeczeństwa czeskiego przyjęła z mieszanymi uczuciami, gdyż uważała, że tak duża liczba zaolziańskich ofiar spośród funkcjonariuszy policji była spowodowana „okupacyjną polityką polskich władz“, które w latach 1938-39 wysłały na Zaolzie 1076 policjantów.
Mečislav Borák nie zajmował się polityką historyczną ani swojego, ani innego kraju. Jego celem było dotarcie do faktów, do poznania prawdy jakakolwiek ona by nie była. Czynił to przede wszystkim dla rodzin ofiar, które nie mogły się już bronić.
W 2001 r. został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP.
Otylia Toboła